Tak właśnie powinnam zacząć dzisiejszą notkę, bo przychodzę z nie za dobrymi wieściami.
No, ale może zacznijmy od przyjemniejszych części. Powitaliśmy dzisiaj nowy 2016 rok. Mam nadzieję, że dla każdego z Was będzie on o wiele lepszy niż poprzedni. Nie wiem jak Wy, ale ja w ten rok wchodzę z przekonaniem, że niezależnie od tego, co przyniesie przyszłość, będę na to gotowa i postawię temu czoła.
Mam dzisiaj do pokazania jedną pracę zrobioną na potrzeby mojego opowiadania
Zapowiedź krótka, bo samo opowiadanie nie będzie powalać długością, ale bardzo mi się podoba ta praca mimo to.
Teraz czas na część mniej przyjemną. Nie przychodzę dzisiaj z zamówieniem i w najbliższym czasie na pewno to się nie stanie, bo na czas nieokreślony rezygnuję z wykonywania zamówień. Powodów jest kilka. Jeden z nich jest bardzo prozaiczny, ale jak istotny. Za niecałe 5 miesięcy matura, a ja nadal uczę się za mało niż powinnam.
Drugi powód to moja irytacja postawą niektórych ludzi. Pisałam już o tym wcześniej, prosiłam, ale jak widać to nie podziałało. Wykonanie zwiastuna to nie jest pięć minut, a zbyt często spotkałam się z sytuacją, gdy moja praca szła na marne, bo ktoś skasował czy nie kontynuował pisania, więc po co w ogóle się starać?
Nadal można próbować do mnie pisać na twitterze (@lightwhys), jeśli fabuła mnie zainteresuje to jest szansa na to, że wykonam zwiastun.
PRZYPOMINAM O OTWARTYM NABORZE!
Nadal można próbować do mnie pisać na twitterze (@lightwhys), jeśli fabuła mnie zainteresuje to jest szansa na to, że wykonam zwiastun.
PRZYPOMINAM O OTWARTYM NABORZE!
Boże, ten zwiastun jest cudowny <3 Wyczuwam, że chyba zacznę czytać to opowiadanie :D
OdpowiedzUsuńWszystkie dobrego w nowym roku i powodzenia z nauką do matury.